Anielice na deskach- artystyczna alegoria kobiety

Sylwia Kalinowska

In Recenzje Posted

Anielice na deskach

Artystyczna alegoria kobiety

Twórcze poszukiwanie bywa początkiem nowej artystycznej drogi. Sylwia Kalinowska odnalazła ją, gdy z czasem malarstwo na płótnie przestało jej wystarczać. Postanowiła znaleźć nową formę wyrazu. Taką możliwość dało drewno. I to niezwykłe, bo w postaci starych, niszczejących desek. Pod wpływem ukształtowanej przez czas i naturę materii w wyobraźni artystki zaczęły pojawiać się wpisane w układ słojów i spękań postacie. Tak narodziły się Anielice na deskach – alegoryczne portrety kobiet, pełne emocji, ekspresjii wdzięku. Czasem subtelne i zwiewne, innym razem władcze i zmysłowe. Każda jest inna, każda wyjątkowa, tak jak przekorna bywa kobieca natura. Sylwia Kalinowska to artystka, której twórczość potrafi oczarować unikalnym stylem, nastrojem obrazów, sposobem wyrażania emocji, a także tematyką prac, których znaczną część stanowią portrety kobiet, w tym seria Anielice na deskach. Wartość obrazów na drewnie dostrzegają kolekcjonerzy w kraju i na świecie, a także prestiżowe galerie sztuki, m.in. w Toronto w Kanadzie oraz Stanach Zjednoczonych.

OD PRZEMIJANIA PO NOWE ŻYCIE W ARTYSTYCZNYM DZIELE

Do stworzenia serii Anielice zainspirowały Sylwię stare, kresowe chaty, a szczególnie tworząca je materia, czyli stare deski z duszą. Często są mocno zniszczone, do czego przyczy- nił się upływ czasu i działanie sił natury. W swojej pracowni malarka daje im nowe życie. Są to deski starannie wyselek- cjonowane, o oryginalnych kształtach i fakturze. Ślady po kornikach, ubytki, sęki, nierówności nie są w tym przypadku ich wadą, ale walorami, które nadają każdemu kawałkowi naturalnego surowca unikalny wyraz. Sylwia wydobywa ich piękno, a jednocześnie to nierówności powierzchni dyktują jej, jak ma wyglądać każda postać wyłaniająca się spośród drewnianych słojów. Zanim Sylwia zacznie malować, długo przygląda się deskom ustawionym w pracowni. Wnikliwie obserwuje ich osobliwości, by wkrótce zamienić je w sylwetki wyobrażonych kobiet. Artystka nie ingeruje w formę desek. Chce podążać za tym, co wytworzyła natura, za dynamiką tej materii. Drewno nie jest jedynie kanwą dzieł Sylwii Kalinowskiej, lecz elementem artystycznej kompozycji. Tak surowy materiał jak stare deski w jej twórczej wizji zyskuje szlachetność i rangę artystycznej materii.

TWÓRCZA EKSPRESJA

Anielice na deskach są malowane techniką własną. Sylwia chętnie eksperymentuje, stosując kolaż. Tworzy intrygujące efekty za pomocą przecierek, faktur, spękań czy złoceń. Często sięga po to, co ma pod ręką. Są to: piach, koronki, druty, płatki złota, zaprawy, impregnaty, przez co na drewnie powstają barwne, wielowymiarowe portrety.

Jako miłośniczka wyrażania siebie, kocha ekspresyjny, dynamiczny ruch pędzla, impasty, zdecydowaną kolorystykę. Dobór barw nie jest przypadkowy. Czasem wynika z fascynacji autorki danym kolorem, swego czasu na przykład niebieskim, innym razem kompozycję odcieni narzuca forma deski obrany zamysł wizerunku wyobrażonej Anielicy. Ze względu na dekoracyjny charakter i paletę kolorów obrazy Sylwii Kalinowskiej często porównywane są z dziełami Gustava Klimta czy Alfonsa Muchy.

PRAWDZIWE EMOCJE WYOBRAŻONYCH POSTACI

Obrazy na deskach Sylwii Kalinowskiej nie są odtwórczymi portretami, ale wymyślonymi postaciami. Za to ich emocje są bardzo prawdziwe, bo pochodzące od autorki, która traktuje malarstwo jako niezwykle osobisty proces. Każda Anielica ma własne imię. Każda opowiada swoją historię. Każda ma piękne, wyidealizowane rysy twarzy, z wydatnymi ustami i głębią spojrzenia. Niektóre kobiety patrzą śmiało przed siebie, inne są zapatrzone w dal, kolejne uciekają wzrokiem lub z przymkniętymi powiekami smutno spoglądają w dół. Wielu dostrzega w nich pierwiastek femme fatale, inni widzą zmysłowe, oniryczno-manieryczne istoty. Ubrane w wianki z kwiatów, liści, motylich skrzydeł, sensualnie otulone szalami delikatnymi jak mgła, upewniają w przekonaniu o swojej przynależności do świata natury. I chociaż każda z Anielic jest jedyna w swoim rodzaju, to wszystkie razem tworzą alegoryczny wizerunek kobiety, odwołując się do jej przeżyć, doświadczeń, pokładów emocji oraz wewnętrznego piękna,
które drzemie w każdej z nas.

36 LivingRoom

MAGDA PAWLUK

0 Comments

Leave a Comment